- Błażejewska jest mądra.
- Błażejewska na lejcje przyrody przyniesła dwie szklanki. Do każdaj z tych szklanek dała po jednym robalu. Do pierwszej szklanki wdmuchała dym od papierosa robak umarł. Do drugiej szklanki wlała alkochol i robak też umarł. Jakie jest z tego doświatczenie? - Pyta się klasy. Jsio się zgłasza i mówi: "Kto pije i pali ten nie ma robali"
Piszcie wiecej....
P.S. Błażejewska też uczy przyrody....
Offline
ej nie nabijajmy sie teraz z niej bo jak narazie to członki jej umierają
Poranek, ósma rano nie moge spać bo musze grać. Na chata z kolegami pohandlować UHami
Rozprawic sie z PKrami - trudny dzień tibijczyka czeka Mama na tibie narzeka. Krzesło po lewej stronie
W razie czego tibie krzesłem obronie. by miki
Offline
Członek S.C.6.C.
A czemuy nie ma zartów o grabowskiej?????????
Offline
Bo to jest taka cip* ze jagby ktos zacza o niej pisac to by za rok skonczyl... <hahaha>
Offline
Członek S.C.6.C.
Ale skrotem mozna napisac!
Offline
Nauczyciel jest jak policjant, też pociągnie z pały
*******************************************
Nauczyciel bije leżąceko, jak widzi że masz trzy jedynki to zapyta cię czwarty raz....
Offline
Członek S.C.6.C.
Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali.
Młody mówi z podziwem:
- No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
- Nie synu, w dupie...
Offline
Członek S.C.6.C.
wiem
Offline